Hej kochani!
Dzisiaj przychodzę do was z haulem plastycznym!
Co prawda to co tu pokaże kupiłam w styczniu, ale co poradzić, że jestem opóźniona z pisaniem postów :v
Więc bez zbędnego gadania, przechodzimy do haulu!
Chyba NAJWAŻNIEJSZĄ rzeczą jaką kupiłam są promarkery!
Tak długo się zbierałam żeby je zakupić [ nie mam plastyka w mieście], ale wreszcie kupiłam!
Zakupiłam ich 14 w tym wreszcie Blush!
Z większości kolorów jestem zadowolona tylko kolor ,,Red'' nie wygląda na taki jaki chciałam [ehh...]
Kolejną rzeczą jest biały żelopis!
Kupiłam 3 białe żelopisy, bo nie wiedziałam na ile starczają [ pierwszy raz z nimi ;p].
Tia... do stycznia nie miałam białego żelopisu.
Białe żelopisy to Sakura Gelly Roll.
Kolejną rzeczą jest Brush Pen z Ecoline!
Kolor Brush Pena to Red Violet.
Na zdjęciu [kupywałam przez internet] kolor ten wyglądał na bardziej fioletowy był nawet ciemnym fioletem.
A co przyszło to przyszło.
Więc jestem trochę zawiedziona z koloru mojego Brush Pena, ALE ma baardzo fajny pędzelek jest on taki... hm... miękki w porównaniu do...
Brush Pena z Sakury!
Ten Brush Pen jest koloru czarnego, niestety tutaj końcówka jest bardziej sztywna niż w Brush Penie z Ecoline, bo gdy przyciśniesz mocniej pędzelek do kartki to tak ,,skrzypi''.
Kolejna [ostatnia] rzecz to szkicownik z Daler Rowney simply!
Jest on formatu A5 o gramaturze 100g/m2.
Szkicownik ma kremowe kartki.
Nie białe.
Kremowe.
Myślałam że będą białe.
Nie były.
I nie są.
Na początku myślałam, że jest to dużą wadą [pierwszy raz miałam szkicownik z kremowymi kartkami], ale potem się przyzwyczaiłam i sądzę, że kartki są naprawdę fajne.
To by było na tyle ze styczniowych zakupów. W lutym kupiłam jeszcze płótno [ wciąż próbuje się zabrać za akryle, płótno wciąż czeka ;c], i trzy pędzelki: 2 i 10 z RENESAS oraz 22 z ASTRY.
Na początku marca zakupiłam jeszcze cienkopis 0,1 c;
To już koniec Haulu. Napiszcie czy używaliście tych produktów i czy je polecacie.
Pozdrawiam
Pokoloroffana
Dzisiaj przychodzę do was z haulem plastycznym!
Co prawda to co tu pokaże kupiłam w styczniu, ale co poradzić, że jestem opóźniona z pisaniem postów :v
Więc bez zbędnego gadania, przechodzimy do haulu!
Chyba NAJWAŻNIEJSZĄ rzeczą jaką kupiłam są promarkery!
Tak długo się zbierałam żeby je zakupić [ nie mam plastyka w mieście], ale wreszcie kupiłam!
Zakupiłam ich 14 w tym wreszcie Blush!
Z większości kolorów jestem zadowolona tylko kolor ,,Red'' nie wygląda na taki jaki chciałam [ehh...]
Kolejną rzeczą jest biały żelopis!
Kupiłam 3 białe żelopisy, bo nie wiedziałam na ile starczają [ pierwszy raz z nimi ;p].
Tia... do stycznia nie miałam białego żelopisu.
Białe żelopisy to Sakura Gelly Roll.
Kolejną rzeczą jest Brush Pen z Ecoline!
Kolor Brush Pena to Red Violet.
Na zdjęciu [kupywałam przez internet] kolor ten wyglądał na bardziej fioletowy był nawet ciemnym fioletem.
A co przyszło to przyszło.
Więc jestem trochę zawiedziona z koloru mojego Brush Pena, ALE ma baardzo fajny pędzelek jest on taki... hm... miękki w porównaniu do...
Brush Pena z Sakury!
Ten Brush Pen jest koloru czarnego, niestety tutaj końcówka jest bardziej sztywna niż w Brush Penie z Ecoline, bo gdy przyciśniesz mocniej pędzelek do kartki to tak ,,skrzypi''.
Kolejna [ostatnia] rzecz to szkicownik z Daler Rowney simply!
Jest on formatu A5 o gramaturze 100g/m2.
Szkicownik ma kremowe kartki.
Nie białe.
Kremowe.
Myślałam że będą białe.
Nie były.
I nie są.
Na początku myślałam, że jest to dużą wadą [pierwszy raz miałam szkicownik z kremowymi kartkami], ale potem się przyzwyczaiłam i sądzę, że kartki są naprawdę fajne.
To by było na tyle ze styczniowych zakupów. W lutym kupiłam jeszcze płótno [ wciąż próbuje się zabrać za akryle, płótno wciąż czeka ;c], i trzy pędzelki: 2 i 10 z RENESAS oraz 22 z ASTRY.
Na początku marca zakupiłam jeszcze cienkopis 0,1 c;
To już koniec Haulu. Napiszcie czy używaliście tych produktów i czy je polecacie.
Pozdrawiam
Pokoloroffana
Markery ach!
OdpowiedzUsuńMam ten biały żelopis, ale nie jestem z niego do końca zadowolona:/
Ja jak wspominałam zakupiłam 3 białe żelopisy i jeden z nich nie rysował tak dobrze, jak się spodziewałam, linie nie byłe czyste białe, jak chciałam poprawić daną linię się rozmazywał, itp. Spróbowałam z inną sztuką i była naprawdę duża różnica. Może u ciebie jest tak samo? Może trafiła ci się po prostu gorsza sztuka? Czasami się zdarza, chyba, że tylko ja mam takiego pecha XD
Usuń