Cześć kochani!
Tak wiem, że post powinien być niedziele, ale grudzień to miesiąc w którym pomagamy, spędzamy czas z rodziną lub... chorujemy. Tia... u mnie ta ostatnia opcja... Więc jeśli się spóźnię z postem to jedna z tych 3 opcji lub jestem po prostu leniwa.
A dzisiaj rysunek na szarym papierze
Tak wiem, że post powinien być niedziele, ale grudzień to miesiąc w którym pomagamy, spędzamy czas z rodziną lub... chorujemy. Tia... u mnie ta ostatnia opcja... Więc jeśli się spóźnię z postem to jedna z tych 3 opcji lub jestem po prostu leniwa.
A dzisiaj rysunek na szarym papierze
Co to jest ten szary papier? Nie mam pojęcia, ciocia wikipedia też nie.
A tak serio
To papier taki ,,brązowy'' bardzo cieniutki, który możemy dostać w papierniczym [bardzo duża rolka] za złotówkę.
Zanim wzięłam się za rysunek najpierw przetestowałam jak dane przybory wyglądają na tym papierze. Od lewej: ołówek, metaliczny marker, kredka, PROPIC, Promarker i pastel olejny.
Pora na szkic. Pomysł to dziewczyna w czapce i kominie oraz w kurtce.
Lineart. Cienkopis 0,05.
Tak wygląda na koniec moja praca [zdjęcie nie oddaje kolorów]. Na pewno w rysowaniu na szarym papierze spodobało mi się to że można nałożyć ciemny kolor i na to jasny i ten jaśniejszy będzie widoczny. Kolory mają fajną wyraźną barwę i fajnie się cieniuje. Ogólnie polecam narysować coś na takim papierze, wydatek nie wielki a rysowanie przyjemne.
P.S. Postaram się w niedziele wstawić WRESZCIE recenzje metalicznych markerów z Lidla, którą planuje już od 2 tygodni i pewnie już tych markerów Lidlu nie znajdziecie ;c.
Pokoloroffana
Komentarze
Prześlij komentarz